Branża kosmetyczna rozwija się w zawrotnym tempie. Spowodowane jest to przede wszystkim dużą presją obecnego społeczeństwa, które wymaga od ludzi perfekcyjnej i nienagannej aparycji w każdej sytuacji. Wykorzystując tę tendencję, w ciągu ostatniej dekady zauważalnie wzrosła liczba klinik medycyny estetycznej, a oferty salonów kosmetycznych rozszerzone zostały o nowe metody pielęgnacji. Mimo że jeszcze jakiś czas temu kwestia zabiegów upiększających stanowiła temat wzbudzający kontrowersję, dziś stosowanie botoksu i kwasu hialuronowego nie dziwi nikogo.
Klinika medycyny estetycznej – czy zawsze oznacza tylko skalpel?
Pierwszym skojarzeniem ze słowem “klinika medycyny estetycznej” jest operacja plastyczna, która znacząco modyfikuje naturalny wygląd człowieka. Pomimo dużej liczby tego typu zabiegów oferowanych przez wspomniane placówki, kliniki medycyny estetycznej oferują również mniej inwazyjne formy dbania o siebie – na przykład laserowe usuwanie owłosienia, zamykanie naczynek, a także peelingi chemiczne skóry. Ostatni z wymienionych typów usług polecany jest każdemu, kto potrzebuje zadbać o cerę.
Metoda złuszczania naskórka za pomocą peelingów chemicznych pozwala na redukcję zmarszczek, blizn, przebarwień. Dzieje się to za sprawą specjalnych kwasów zawartych w formule, których działanie złuszcza zewnętrzną warstwę skóry sprawiając, że jest ona bardziej przepuszczalna dla składników aktywnych, czym równolegle stymuluje produkcję kolagenu i elastyny – dwóch czołowych białek odpowiedzialnych za jędrność i rozciągliwość skóry. Na korzyść wspomnianego zabiegu przemawia brak efektów ubocznych, które mogą wystąpić po jego wykonaniu prócz delikatnego złuszczania. Przeciwwskazaniami do zastosowania peelingów chemicznych jest przede wszystkim ciąża i laktacja, alergia na któryś ze składników kwasu, a także posiadanie skóry dotkniętej trądzikiem ropnym. Najnowsze peelingi są stworzone również do skór wrażliwych i z tendencją do rumienia.